Jesteśmy często zmuszeni do prowadzenia zajęć ruchowych w małych salach gimnastycznych, z dużą liczbą dzieci. Denerwuję mnie to strasznie, rząd szuka oszczędności, gdzie tylko można. Cierpi na tym, jakość kształcenia, ale o tym wiedzą wszyscy, którzy siedzą w tym „biznesie”. Intensywność – słowo klucz na moim blogu. Jak przeprowadzić efektywne zajęcia ruchowe w małej sali gimnastycznej? Zobacz, dwie formy zabawowe, które pomogą zachować intensywność zajęć, przy dużej liczbie ćwiczących.
Wyścig 4 rzędów
Uczniowie podzieleni na cztery rzędy (po dwa rzędy naprzeciw siebie). Na gwizdek, pierwsi ćwiczący z każdego rzędu startują. W połowie boiska:
-zawodnik z rzędu A wykonuje rozkrok, B przechodzi pomiędzy nogami, biegnie na koniec rzędu A. Zawodnik B biegnie na koniec rzędu A. Analogicznie C i D.
-zawodnik z rzędu A wykonuje podpór przodem (wysoko uniesione biodra), ćwiczący B przechodzi „pod brzuchem” i biegnie na koniec przeciwnego rzędu.
-zawodnik z rzędu A i B spotykają się w połowie boiska, przybijają „piątkę”, wracają na koniec swojego rzędu.
Możecie wymyślać różne modyfikację, w zależności od potrzeb oraz warunków bazowych. Pracuję w bardzo małej sali gimnastycznej, która jest wąska, ale długa (co projektant miał na myśli?). Mogłem ustawić tylko 4 rzędy, a i tak intensywność była duża. Jeżeli macie do dyspozycji więcej miejsca, dołóżcie kolejne rzędy. Proste, prawda?
Zobacz również: Gry i zabawy ruchowe z balonami. Witaj w balonowym świecie!
Bieg po rombie
Ustawienie w dwóch rombach. Na sygnał prowadzącego „prawo” lub „lewo” pierwsi zawodnicy wybiegają ze swoich rzędów, w podaną stronę, obiegają pachołki (mniejszy romb), po czym wracają na koniec rzędu. W momencie wykonania pełnego okrążenia przez pierwszego zawodnika, drugi zawodnik z rzędu wybiega. Możemy wprowadzić element rywalizacji o pozycję (walka „bark w bark”). Macie obawę, że zawodnicy mogą się ze sobą zderzyć? Też tak myślałem. Nic bardziej mylnego! Nawet starsze dzieci mają czasem problem z określeniem kierunku (gdzie jest prawy i lewy). Dokładnie poinstruujcie swoich podopiecznych, w którą stronę mają się poruszać. Po kilku rundach zmieniamy kierunek biegu. Inna wariacją ćwiczenia jest bieg do środkowego i pierwszego prawego pachołka. Możecie sami dowolnie modyfikować ćwiczenia na 100 różnych sposobów.
Czasem najprostsze rzeczy są najbardziej skuteczne. Mam do Was prośbę… Jeśli prowadzicie zajęcia ruchowe w niekomfortowych warunków (zarówno dla Was, jak i uczniów), to nie narzekajcie na wszystko i wszystkich. Wiem, że czasem nie jest łatwo, ale bądźcie kreatywni. Inaczej wychowanie fizyczne nadal będzie traktowane jako przedmiot 3 kategorii, prowadzony przez panów od fikołków. Chcecie tego?
Ale to nie wszystko… Więcej ćwiczeń, gier i zabaw ruchowych możesz znaleźć w moim zestawie ćwiczeń “Jak zostać profesjonalnym piłkarzem”. Do każdego zestawu dołączam gratis 35 konspektów lekcji/treningu.