Jestem tuż po treningu z najmłodszą grupą przedszkolaków. Jak zawsze eksperymentowałem z nowymi ćwiczeniami, grami i zabawami. Przed każdą nową zabawą mam obawy, czy efekt końcowy będzie zadowalający, czy dzieciaki będą w stanie wykonać określone zadania ruchowe, czy przede wszystkim będą zadowolone z zajęć. Poniżej przedstawiam zabawę “traf w ruchomą bramkę”, którą możecie wykorzystać w pracy z przedszkolakami oraz z uczniami szkoły podstawowej.
Kilka osób zarzuca mi, że na blogu zbyt wiele czasu poświęcam piłce nożnej. Zupełnie tego nie rozumiem, przecież praktycznie każdą zabawę, którą wykorzystuję w treningu piłki nożnej, można “przerobić” i dostosować do innej dyscypliny. To takie proste. Część osób tego nie pojmuje, tylko liczy na gotowe rozwiązania, ale to już nie mój problem. Robię swoje, czy komuś się to podoba, czy nie.
Zobacz również: Gry i zabawy ruchowe. Zagraj w kółko i krzyżyk
Zabawa “Traf do ruchomej bramki”
Zabawa nie wymaga większego przygotowania, łatwo się ją organizuje. W najmłodszej grupie tworzę parę z jednym dzieckiem. W ręku mam koszulkę, trzymam za jeden koniec, a drugi trzyma dziecko. Tworzymy w ten sposób bramkę z poprzeczką (koszulka). Każdy uczestnik prowadzi piłkę (kozłuje, toczy-w zależności od dyscypliny). Wraz z uczniem, poruszam się po całym boisku, w pewnym momencie stajemy szeroko, tworząc bramkę. Zadaniem uczniów jest strzał do bramki (1 gol=1pkt). Cały czas zmieniamy tempo poruszania się, pozostałe dzieciaki muszą prowadzić piłkę, obserwując jednocześnie, gdzie znajduję się ruchoma bramka.
Na co zwrócić uwagę?
- dzieci cały czas muszą prowadzić piłkę
- lekkie strzały
- bramki zaliczone są tylko wtedy, gdy dziecko strzeli do bramki, która jest ustawione przodem do zawodnika. Nie wiem, jak to dokładniej wytłumaczyć. Po prostu dzieciaki muszą na nas patrzeć:)
- po strzale, dziecko nie przechodzi przez bramkę (może dostać piłką, a wtedy płaczu jest co nie miara)
- dziecko wykonuje tylko jeden strzał
Po chwili zmieniam dziecko, które tworzy ze mną ruchomą bramkę. Możecie dodać kilka dodatkowych bramek, ale tylko w starszej grupie. U przedszkolaków polecam, abyście zawsze dobierali sobie dziecko, nie łączcie ich od razu w pary, ze względu na nikłą zdolność współpracy w tym okresie rozwoju malucha.
Tymczasem jutro zamierzam wykorzystać zabawę w starszej grupie, z pewnymi modyfikacjami. Już wkrótce więcej szczegółów.