W czasie lekcji wychowania fizycznego bardzo często można zauważyć, że dzieci o większej wadze nie uczestniczą w zajęciach, bądź ćwiczą „na pół gwizdka“ stojąc na bramce podczas meczu piłki nożnej.
Wśród uczniów, oraz co gorsze wśród dorosłych, istnieje stereotyp, że grubszym dzieciom sport jest zbędny. Zrodziło się to z założenia, że i tak nie osiągną w nim żadnych sukcesów.
Jak wiadomo jest kilka powodów otyłości wśród dzieci. Jednym z nich jest na pewno czynnik genetyczny. Rodzic „słusznej wagi“ zdaje sobie sprawę z tego, że pociecha może wdać się w niego i od małego mieć problemy z nadwagą. Jednakże najczęściej nie robi nic, aby temu zapobiec.
Kolejną przyczyną jest rozpieszczanie dziecka słodyczami. Każdy maluch lubi to, co słodkie. Rodzice wykorzystują tabliczki czekolady uspokajając oraz nagradzając pociechy, nieświadomie robiąc im krzywdę.
Następny powód nadwagi wśród dzieci również jest w większości winą rodziców. Słodkie płatki w mleku na śniadanie to już podstawa. Zamiast kanapki na lunch uczniowie coraz częściej jedzą pączki, chrupki i słodkie napoje dostępne w sklepiku szkolnym. Cheesburger z frytkami na obiad, rogalik z czekoladą na podwieczorek i znowu płatki na kolację. Diety podobne do tej są gwarancją otyłości, złego samopoczucia oraz wielu chorób już w młodym wieku.
Powszechnie wiadomo, że dzieci otyłe ciągnie do sportu tak samo mocno, jak ich rówieśników kilka kilogramów lżejszych. Jednakże maluchy z nadwagą szybciej się męczą i nudzą. Dużą rolę odgrywają tu rodzice, którzy sami nie wykazują postawy prozdrowotnej oraz nie mobilizują dzieci do sportowej rywalizacji, co jest powodem zaniechania przez nie aktywności.
Rodzice zapominają (lub nie wiedzą), że z nadwagą dziecka można skutecznie walczyć. Nie są świadomi tego, że to właśnie we wczesnym wieku szkolnym istnieje szansa na sportową „terapię odchudzającą“. Wiek 6-10 lat jest „złotym wiekiem“ w rozwoju dzieci. W tym czasie maluchy bardzo szybko rosną, posiadają ogromną ilość najczęściej niespożytkowanej energii oraz charakteryzuje je wysoki stopień plastyczności sylwetki. Ten wielki potencjał trzeba jednak dobrze wykorzystać i sprawić, aby w sporcie dziecko odnalazło zdrowie!
Pamiętajmy, że sportem dzieci nie musi być piłka nożna czy koszykówka. Dzieci z nadwagą powinny poprzez różne formy ćwiczeń odnaleźć zabawę, radość i dużo śmiechu. Nie mogą to być specjalistyczne zajęcia zniechęcające maluchy, gdy nie opanują danej umiejętności. Odpowiednimi ćwiczeniami są wszystkie z bloku fitness, gry i zabawy ruchowe, czy różne formy aktywności fizycznej na powietrzu jak np. zabawa w śnieżki czy lepienia bałwana zimą. Zajęcia muszą być fascynujące, zarażające pozytywnym myśleniem oraz uczące maluchy dbania o własne ciało, higienę i dietę.
Względem osób otyłych, chodzących na siłownie, trenerzy personalni używają stwierdzenia – „jest z czego rzeźbić“. Tak samo jest właśnie u dzieci z nadwagą, które rozpiera energia i spalanie zbędnych kilogramów jest dla nich przysłowiową „pestką“. Niezwykle sprzyjającym czynnikiem jest stale rosnący i rozwijający się organizm malucha.
Leczenie otyłości nabytej w dzieciństwie i młodości jest trudniejsze niż tej wypracowanej w wieku dorosłym, ponieważ istnieje niebezpieczeństwo zaburzenia fizjologicznego procesu wzrostu i rozwoju.
Pamiętajmy! Dzieci posiadające nadwyżkę wagi też lubią, mogą i powinny uprawiać sport. Należy mobilizować pociechy, pokazując im postawę rodzica-sportowca oraz wyszukać im odpowiednie zajęcia sportowe.
Agnieszka Polaczuk
W szkole podstawowej, w której pracuję, otyłych dzieci jest bardzo mało. Co ciekawe, otyłość dzieci nie jest równoznaczna z brakiem zainteresowania aktywnością fizyczną, ba, dzieci z nadwagą bardzo chętnie uczestniczą w moich zajęciach.
Otyłość dziecka nie jest jego winą, TYLKO RODZICÓW. Fakt, dzieci wychowywane przez dziadków są mniej aktywne fizyczne, często mają nadwagę. Dlaczego? Większość starszych ludzi NIE LUBI ruchu, dlatego gdy widzą aktywne dziecko, często je uspokajają. Mentalnie przygotowują się do pożegnania z życiem, chcą za wszelką cenę zaakceptować myśl o śmierci, a ruch dziecka im w tym “przeszkadza”. Kontrowersyjny pogląd? Być może, ale uważam, że szczery i prawdziwy…
Media próbują nam wmówić, że dzieci otyłe nie lubią ćwiczyć, co jest nieprawdą, uproszczeniem sprawy. Dzieci z nadwagą powinny ćwiczyć normalnie, tak jak pozostali uczniowie, nie widzę potrzeby indywidualnych ćwiczeń. Dzieci z nadwagą często mają większą motywację do ćwiczeń niż pozostali uczniowie. Istotną rolę w procesie wychowania do aktywności fizycznego odgrywa nauczyciel wychowania fizycznego, który motywuje każdego ucznia do ćwiczeń.
Jak wystawiać oceny z wychowania fizycznego, żeby zmotywować otyłe dzieci, które mają problemy z wykonaniem ćwiczeń?
Oceny z wychowania fizycznego od zawsze wzbudzają kontrowersje. Wielu nauczycieli zastanawia się, czy priorytetem jest ocena umiejętności, sprawności fizycznej, czy oceniać należy głównie zaangażowanie, motywację do ćwiczeń, stałe postępy. Dla mnie najważniejsza ocena jest za aktywność ucznia w ciągu całego roku. Jeśli widzę, że uczeń ćwiczy z pełnym zaangażowaniem (pomimo trudności), zawsze staram się to zauważyć, docenić. W ten sposób staram się zachęcić wszystkich uczniów do dalszej pracy.

Do dziś pamiętam mojego kolegę z liceum, który pomimo dużej wagi, trudności w wykonywaniu ćwiczeń, zawsze walczył do końca, nigdy się nie poddawał. Nie opuścił żadnej lekcji przez cały okres nauki, każde ćwiczenia wykonywał na 110% swoich możliwości. Nauczyciel wystawił mu ocenę dobrą na koniec roku. Czy ocena była sprawiedliwa?
Dużym błędem jest inne traktowanie otyłego dziecka względem innych uczniów. Zgadzam się jednak, że dziecko otyłe często nie ma łatwego życia w grupie rówieśników. Często jest adresatem wyzwisk, dzieci pod tym względem potrafią być wyjątkowo okrutne. Rodzice powinni mieć na uwadze, że nie dbając o prawidłową dietę swojego dziecka, nie zapewniając mu wystarczającej aktywności fizycznej, robią dziecku krzywdę, często na całe życie…