„Złap mnie, jeśli potrafisz” to jedna z moich ulubionych zabaw z rywalizacją indywidualną i grupową. Na pozór jest to zabawa o charakterze typowo szybkościowym, w której nie zawsze jednak wygrywa najszybszy…
Jak to? Kontynuuj czytanie
„Złap mnie, jeśli potrafisz” to jedna z moich ulubionych zabaw z rywalizacją indywidualną i grupową. Na pozór jest to zabawa o charakterze typowo szybkościowym, w której nie zawsze jednak wygrywa najszybszy…
Jak to? Kontynuuj czytanie →
Powszechnie uważa się, że w futbolu dziecięcym (na każdym etapie) najważniejsza jest jednostka. To na niej powinniśmy się skupić, wszakże naszym zadaniem, trenerów i nauczycieli, jest szkolenie indywidualnych umiejętności zawodników, a nie budowanie zespołów na lata. I co ważne, pewne założenia, myśl szkoleniową zawsze trzeba odnieść do lokalnych realiów. Niestety, nikt nie da nam na tacy gotowego przepisu na sukces. To co sprawdza się w Portugalii, Hiszpanii niekoniecznie musi mieć przełożenie na polskie warunki, i często nie ma. Jak to wygląda w praktyce, czy piłka nożna dzieci to sport indywidualny? A może piłka nożna to sport drużynowy w każdej postaci bez względu na kategorie wiekowe? Kontynuuj czytanie →
Cześć!
Zaczęliśmy nowy rok szkolny, za chwilę ruszają rozgrywki ligowe dzieci, zapowiada się gorący okres. Dla nas wszystkich. Praktycznie całe wakacje spędziłem kończąc pracę nad moją nową książką “90 gier i zabaw ruchowych z piłką”. Mój grafik ma mnie dość – ciągle wysyłam poprawki, zmiany graficzne, inne układy. Obiecuję, że książka “90 gier i zabaw ruchowych z piłką” będzie dopracowana i profesjonalnie przygotowana pod każdym względem. Premiera lada dzień, wszystko zależy od mocy przerobowej drukarni 🙂
W dzisiejszym wpisie przedstawiam kompleksowe ćwiczenie, które wraz z trenerem Marcinem Olborskim przeprowadziliśmy (to właściwie jego pomysł) podczas obozu z naszymi chłopakami z rocznika 2010 w Więcborku. Ćwiczenie możecie wykorzystać w dużej grupie, co ważne, wszyscy są w ruchu, intensywność jest zachowana na wysokim poziomie. Oczywiście, ćwiczenie możecie dowolnie modyfikować w zależności od potrzeb. Kontynuuj czytanie →
HALO WAKACJE!
Czas na zasłużony odpoczynek. Ostatni tydzień roku szkolnego to był maraton pracy biurowej, czyli esencja pracy nauczyciela. Z drugiej strony, nie jestem wychowawcą, więc odpada mi spora część dokumentów. Czy tylko jak mam alergię na samą myśl o wypełnianiu tabelek, sprawozdań? Alergia (wysypka, katar, ogólne osłabienie) daje mi się mocno we znaki zwłaszcza pod koniec roku szkolnego. Ok, marudzę i przesadzam, ale naprawdę nie lubię tego robić. Mam nadzieję, że wszystkie papiery, sprawozdania, arkusze, teczki wychowawcy oddaliście. Jeśli tak, to oficjalnie możemy rozpocząć wakacje! Kontynuuj czytanie →
Grę 1v1 – czas ucieka, chroń pachołki – możemy wykorzystać w najmłodszych grupach. I nie tylko. Gra jest intensywna, dzieciaki pełnią rolę napastników i obrońców. Rywalizacja pełną gębą, czyli to co dzieciaki uwielbiają! Napastnicy muszą dryblować, zmieniać często kierunek i tempo biegu, obserwować otoczenie. Obrońcy wcale nie mają łatwiejszego zadania, cały czas bronią pachołków. Nie ma chwili wytchnienia, czas ucieka, kto zdobędzie więcej punktów?
1v1 w różnych formach stosuję praktycznie na każdym treningu. To podstawowy środek treningowy w grupach młodzieżowych. Dzieciaki od najmłodszych lat powinny oswajać się z piłką, dryblować, bawić się piłką. Nie możemy zabierać im wolności wyboru, ograniczać ich swobody na boisku, zamykać w schematach gry. Niech dryblują, bawią się piłką! Na grę zespołową przyjdzie jeszcze czas, teraz (żak u9) moim głównym zadaniem jest kształtowanie umiejętności indywidualnych. Podczas meczów w niewielkim stopniu oceniam grę zespołową, skupiam się na indywidualnych akcjach – to jest dla mnie najważniejsze na tym etapie nauczania. I za to w główniej mierze rozliczam moich zawodników.
Jaki jest mój ideał młodego zawodnika? Kontynuuj czytanie →