Gimnastyka korekcyjna w polskich szkołach/przedszkolach to temat na co najmniej kilka obszernych wpisów. Nudne ćwiczenia w formie ścisłej stosowane przez większość nauczycieli/fizjoterapeutów skutecznie zniechęcają maluchów do aktywności fizycznej, co przekłada się na niską efektywność zajęć. Na studiach, kursach i literaturze przekazywana jest teoria z zakresu gimnastyki korekcyjnej, która ma się nijak do polskiej rzeczywistości, a zagadnienia nie obejmują aktualnych potrzeb dziecka. Spokojnie, nie jesteśmy na straconej pozycji, kreatywni nauczyciele nie śpią, nie jedzą, zarywają nocki wymyślając zabawy, które będą efektywne i atrakcyjne dla maluchów.
Całkiem niedawno wpadł mi do rąk świeżutki, jeszcze gorący egzemplarz książki “Zabawy i gry ruchowe aktywizujące mięśnie tułowia” (Piotr Winczewski), w której autor kwestionuje dotychczasowe metody pracy z dziećmi z wadami postawy. Piotr odrzuca ćwiczenia w formie ścisłej, które są zmorą współczesnej gimnastyki korekcyjnej. Nudne ćwiczenia nie angażują uczniów, brak zaangażowania to niska efektywność zajęć, brak efektów działań to frustracja wszystkich osób zaangażowanych w proces rehabilitacji – dzieci, rodziców, nauczycieli/trenerów.
Dlaczego warto zainwestować w “Zabawy i gry ruchowe aktywizujące mięśnie tułowia”?
Wpis powstał we współpracy z Wydawnictwem Difin Spółka Akcyjna
Co znajdziesz w środku?
Pierwsze dwa rozdziały to głównie teoria, wprowadzenie do zagadnień związanych z procesem korekcyjnym. Krótkie opisy, rzeczowe, w punkt. Trzeci rozdział to creme de la creme, czyli to co lubię najbardziej – gry i zabawy ruchowe. Zabawy ruchowe to podstawowa forma pracy z maluchami, ćwiczenia ścisłe zostawiamy dla nastolatków i osób dorosłych. Monotonne wykonywanie niezmiennych ćwiczeń ścisłych stoi bowiem w jawnej sprzeczności z inklinacjami maluchów do zachowań ekspresyjnych. Nikt nie lubi nudnych zajęć, prawda?
Przyznam szczerze, że nigdy nie chciałem prowadzić gimnastyki korekcyjnej, choć mam odpowiednie uprawnienia. W literaturze jest cała masa ćwiczeń korekcyjnych, ale tylko w formie ścisłej. To męczarnia dla dzieciaków, a ja nie czułem się na siłach, by wymyślać gry i zabawy ruchowe na poszczególne partię mięśni.
Książka “Zabawy i gry ruchowe aktywizujące mięśnie tułowia” zawiera gotowe scenariusze, które możecie dowolnie modyfikować w zależności od potrzeb.
Wszystko zależy czy pracujecie z małą grupą, czy armią 20 naładowanych energią dzieciaków. Najbardziej efektywna jest indywidualna gimnastyka korekcyjna. Chociaż moja dzidzia (4 miesiące-poważny wiek) nie przepada za ćwiczeniami, to ciągle prowokują ją do aktywności fizycznej. Widzę efekty, daję mi to niesamowitego kopa do dalszych działań na rzecz zdrowia mojego malucha. Zdrowe dziecko to szczęśliwy rodzic.
Część praktyczna składa się z 10 scenariuszy zajęć gimnastycznych przeznaczonych dla przedszkolaków oraz uczniów klas I-III szkół podstawowych. To blisko 120 gier i zabaw kompensacyjno-korekcyjnych. Każdy scenariusz ma myśl przewodnią (m.in wyprawa do ptasiej krainy, wakacje nad wodą, w sadzie, prace domowe), a każda zabawa jest wstępem do następnej. Wszystkie opowieści ruchowe są przemyślane, szczegółowo opisane, z jasno określonym celem (umiejętności, dydaktyka, wychowanie). Materiał ćwiczebny na cały rok szkolny. Mocna pozycja.
Na pewno wykorzystam zabawy zawarte w książce w późniejszym okresie, nie tylko ze względu na funkcje kompensacyjno-korekcyjną, ale także wychowawczą. Pamiętajcie o tym, że gry i zabawy ruchowe mają nieoceniony wpływ na prawidłową relację dziecko-rodzic.
Pełny spis treści książki możesz przeczytać na stronie wydawnictwa Difin.
Przykłady zabaw opisanych w książce “Zabawy i gry ruchowe aktywizujące mięśnie tułowia”
“Śpiące szczeniaki”
Fabuła: Przyglądaliście się kiedyś małym pieskom, gdy śpią? Jak rozkosznie wtedy wyglądają! Widzieliście, jak zwijają się w kłębki? Na pewno zaobserwowaliście też, że we śnie poruszały łapkami, jakby uciekały albo coś goniły. A pamiętacie, jak na ich pyszczkach odmalowywały się przygody, które wtedy przeżywały? Zamieńcie się na chwilę w śpiące szczeniaczki! Postarajcie się naśladować ich zachowania.
Cele:
W sferze umiejętności ruchowych: przeciwdziałanie hiperlordozie lędźwiowej przez przyjmowanie pozycji hiperkorekcyjnej (leżenia skulnego);
W sferze zdolności motorycznych: wzmacnianie mięśnia prostego brzucha; maksymalizowanie ruchomości stawów kręgosłupa i obręczy kończyny dolnej; rozwijanie zdolności sprzęgania ruchów w całość
W sferze dydaktycznej: unaocznianie uczniom zlokalizowania mięśni odpowiadających za ich postawę ciała;
W sferze wychowawczej: aktywizowanie dzieci przez inspirującą do działania fabułę
Pozycja wyjściowa: leżenie skulne
Przebieg: Uczestnicy, leżąc bokiem, przybierają pozycję typową dla śpiącego szczeniaka. Prowadzący, snując fabułę, inspiruje ich do wykonania wielorakich ruchów kończynami, zwłaszcza dolnymi. Bogata w treść opowieść nauczyciela ułatwia umotywowanie dzieci do wydłużenia czasu utrzymania pozycji hiperkorekcyjnej.
Pozycja końcowa: dowolne leżenie, adekwatne do fabuły.
Pogadanka końcowa: Okazało się, że śpiące pieski są tak ruchliwe, że aż trudno naśladować ich zachowania. Czy zmęczyło was ilustrowanie ich przygód? Które z waszych mięśni musiały pracować najbardziej? Pokażcie je! A wiecie, które mięśnie mogą wytężać się w trakcie naśladowania pieska, który bawi się na całego?! Może przekonamy się o tym w następnej zabawie?
Przyrządy/przybory: zbędne, można zastosować materace.
“W karmniku”
Fabuła: Gdy nadchodzą naprawdę wielkie mrozy, życie ptaków staje się trudne. Jeszcze ciężej jest im, gdy spadnie śnieg. Niełatwo wtedy znajdować pożywienie. Dlatego w takich warunkach ludzie dokarmiają ptaki, wsypując im nasiona. Każdy gatunek ptaków lubi przy tym inne z nich. Gołębie chętnie jedzą groch, sikorki nasiona słonecznika, a wróble pszenicę. Za chwilę zamienicie się w ptaki odwiedzające karmnik. Przekonamy się, czy będziecie potrafili wynajdować swoje przysmaki pośród innych nasion.
Cele:
W sferze umiejętności ruchowych: kształtowanie umiejętności wielorakiego poruszania tułowiem; rozwijanie umiejętności wykonywania ruchów precyzyjnych szyją;
W sferze zdolności motorycznych: zwiększenie siły mięśni czworobocznego i najszerszego grzbietu; rozwijanie zdolności dostosowywania pracy mięśni tułowia do zmieniających się okoliczności; doskonalenie orientacji przestrzennej; kształtowanie zdolności reagowania na bodźce
W sferze dydaktycznej: wykazywanie wychowankowi znacznej ruchomości jego tułowia;
W sferze wychowawczej: kształtowanie przeświadczenia dzieci o wysokiej sprawności własnej
Pozycja wyjściowa: klęk
Przebieg: Uczestnicy tworzą okrąg. Przed nimi znajduje się wiele przyborów w kilku kolorach. Każdy z nich symbolizuje inne nasiona. Prowadzący co kilka chwil “przemienia” dzieci kolejno w wróble, sikorki i gołębie. Każdy z gatunków ptaków wybiera przy tym tylko jeden rodzaj nasion. Dlatego uczniowie, nie przemieszczając, starają się kolejno dotykać brodą przybory coraz to innych kolorów.
Pozycja końcowa: klęk, tułów pochylony w kierunku przyboru.
Pogadanka końcowa: Z jaką łatwością sięgaliście po odległe nasiona. Od razu widać, że jesteście bardzo sprawni. Chyba dużo daje wam ciągłe poznawania nowych ćwiczeń w trakcie naszych wspólnych zajęć. Dzięki nim potraficie wykonywać coraz więcej trudnych zadań.
Przyrządy/przybory: plastikowe nakrętki od butelek w kilku kolorach, każdy z nich symbolizuje inne kolory.
Dlaczego warto kupić książkę “Zabawy i gry ruchowe wzmacniające mięśnie tułowia”?
- całkowicie inne podejście do zagadnień związanych z gimnastyką korekcyjną
- ponad 120 gier i zabaw ruchowych dokładnie opisanych
- uniwersalna publikacja – każdy znajdzie coś dla siebie
- scenariusze zajęć na cały rok szkolny
- Piotr Winczewski jest praktykiem, wszystkie gry i zabawy ruchowe sprawdzone pod względem merytorycznym
Próżno szukać równie wartościowego wydawnictwa o zbliżonej tematyce na naszym rynku. Brakuje na nim bowiem opracowań prezentujących sposób korygowania ciała u kilkulatków.
Książkę mogę polecić studentom fizjoterapii, wychowania fizycznego, edukacji wczesnoszkolnej i przedszkolnej, którzy zamierzają w niedalekiej przyszłości prowadzić zajęcia kompensacyjno-korekcyjne. Opracowanie może być przydatne praktykom, którzy już wykonują ten zawód. Pomysły zawarte w książce mogą także wykorzystać rodzice w trakcie domowych ćwiczeń z własnymi dziećmi. W proces rehabilitacji muszą zostać zaangażowani nie tylko specjaliści, dzieci, ale także środowisko rodzinne.
Co mi się nie podoba?
-brak ilustracji, zdjeć
Przyczepić mogę się jedynie do oprawy graficznej, której… nie ma. Brakuje ilustracji, zdjęć przy każdej zabawie (np. pozycja początkowa i końcowa). Każdy trener/nauczyciel zna wszystkie pozycje gimnastyczne, rodzic niekoniecznie. Grafika do poprawki w kolejnym wydaniu.
Jest to też książka, która powinna znaleźć się na półce każdego nauczyciela/trenera. Na blogu promuję gry i zabawy ruchowe jako podstawową formę pracy z dziećmi w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym. Zagadnienia w książce “Zabawy i gry ruchowe aktywizujące mięśnie tułowia” są zbliżone z treściami na blogu, dlatego polecam Wam publikację z całego serducha.
Gry i zabawy ruchowe wymienione w materiale możesz zastosować nie tylko podczas gimnastyki korekcyjnej, ale także na lekcji wychowania fizycznego. Ba, w domu możesz poćwiczyć ze swoimi pociechami. Profilaktyka, profilaktyka i jeszcze raz profilaktyka. Wykorzystam zabawy i gry ruchowe wzmacniające mięśnie tułowia, kiedy moja dzidzia trochę podrośnie:) Nic tak nie wzmacnia więzi rodzinnych jak wspólne zabawy, prawda? Przyjemne z pożytecznym to sukces odwieczny, do dzieła!
Książkę możesz kupić w promocyjne cenie na stronie wydawnictwa.